#po40

Kupiłem skarpety, stopki takie. W Auchanie, w ciuchach, w koszu wielkim leżały. Za 7 zł za parę – no okazja, promka jak nic! I ta 7 wielka, czerwona, na kartce wielkości A3, nie sposób przejść obojetnie.

Fajne te stopki, takie trendi, kul, takie kozackie, modne, wypasione, takie subtelne jednocześnie. Będą pasować do moich Asików, La Kostów, Najków, i innych sandałów. I wszystko byłoby wspaniałe, gdyby nie… Po powrocie do domu obciąłem wszystkie te metki i zawieszki i… za małe!

Zdałem sobie wówczas sprawę z takiej błahej i nieistotnej rzeczy jaką jest postępująca wada wzroku na starość. Rozmiar na metkach był tak mały, że stał się nieistotny, wręcz niewidoczny! Jeśli przez 40 lat widzi się dobrze, to taka wada rujnuje życie.

Po czterdziestce badaj się u okulisty, zakładaj okulary do czytania, bo każdy szczegół robi różnicę.

Dalekowidzom zalecam przed seksem założyć okulary, upewnić się co do partnerki, a potem dopiero działać. Choć z drugiej strony zawsze można się usprawiedliwić „słuchaj kochanie, nie wziąłem okularów i na serio myślałem że to ty!”.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *